W ostatnią sobotę kwietnia uczniowie naszej szkoły mogli w dość nietypowy sposób nauczyć się historii Polski i Polonii. Odwiedzając Muzeum Polskie mieli oni okazję wzbogacić swoją wiedzę o dodatkowe informacje z życia ludzi z dawnych lat, poznać ich zwyczaje, czy też oglądnąć obiekty muzealne posiadające bezcenną wartość.
Muzeum Polskie w Chicago na pewno nie kojarzy się naszym uczniom z nudnym miejscem. Świadczyć o tym może fakt, że po raz kolejny uczniowie chcieli zobaczyć salę Paderewskiego, zbroję husarską i husarza - „skrzydlatego jeźdźca”, sanki królowej Marysieńki czy też przejść się pomiędzy regałami w stuletniej bibliotece.
Bliskie sąsiedztwo z muzeum daje nam możliwość częstego odwiedzania tejże placówki i jak stwierdziła dyrektor muzeum, pani Małgorzata Kot „jesteśmy tą uprzywilejowaną szkołą, ponieważ możemy dotrzeć tutaj pieszo”.
Z racji tego, że muzeum odwiedziła spora liczba uczniów, zostaliśmy podzieleni na grupy, aby w sprawny sposób mieć możliwość zobaczenia interesujących, muzealnych eksponatów i wzbogacić zainteresowania uczniów. Panie z Muzeum Polskiego zadbały o to, aby nasza wizyta była najciekawszym i najbogatszym pod względem edukacyjnym doświadczeniem.
Każdy pobyt w Muzeum Polskim to ciągła fascynacja dawno „odkrytych” informacji, to nadal wielka skarbnica wiedzy minionych wieków. Dla starszych uczniów stanowi dodatkowe utrwalenie i uzupełnienie posiadanych wiadomości, młodszym pomaga odkrywać fascynujące karty minionych stuleci. Jedno jest pewne, że jest to prawdziwa, najprawdziwsza lekcja historii dla naszych dzieci.
Irena Olejniczak